Trojaczki powstały na tą samą imprezę- ślub Michała i Weroniki, na którym niestety z przyczyn zawodowych nie mogłam być, ale moje dzieciaki godnie (wg opinii Dziadków) reprezentowały rodzinę. Środkowa karteczka jest właśnie od Asi i Szymona, prawa- moich Rodziców, lewa- Brata. Dla drugiego Brata powstał box, ale o tym, już w innym poście.
Bardzo eleganckie - najbrdziej podoba mi się ta zielona:). Nie ma w nich przepychu, a mimo to wyglądają na pełne.
OdpowiedzUsuńŚliczne są wszystkie, delikatne eleganckie. :)
OdpowiedzUsuńJeeju! Jak ja lubię takie delikatne kolory! Piękne kartki!
OdpowiedzUsuńprześliczne. pozwól że się tu rozgoszczę na dłużej :)
OdpowiedzUsuń